Jasny salon to nie zimny salon

     Jasny salon to niekoniecznie to samo co zimny salon. Do takiej aranżacji trzeba podejść oczywiście z intuicją, ale tak naprawdę nie jest to zbyt skomplikowana rzecz. Oczy wyobraźni mogą bowiem zdziałać cuda.

     Jasna paleta barw po pierwsze powiększy pomieszczenie wizualnie i po drugie znacznie dłużej utrzyma naturalne światło, co jest szczególnie ważne w coraz krótsze dni jesieni. Co więcej, biel pasuje praktycznie do wszystkiego, także zaprojektowanie wnętrza w tej barwie to wbrew pozorom całkiem prosta sprawa. Oczywiście można w takim pokoju zastosować ciemne dodatki, ale pamiętajmy, żeby były to tylko dodatki. W przeciwnym razie możemy zgubić złoty środek między nowoczesnością a ciepłym nastrojem. Dodatkowo w jasnej aranżacji salonu najlepiej sprawdzają się pastelowe elementy, np. w kolorze seledynu lub turkusu.

      Taka zmiana ubarwienia pokoju jest znacznie tańsza niż zmiana na intensywne barwy. Wystarczy pędzel, farba i oczywiście odrobina wyczucia. Projektanci wnętrz podkreślają, że warto też eksperymentować z malowaniem mebli – starym drewnianym szafom bez problemu można nadać drugie życie. Doskonałym uzupełnieniem takiego salonu będzie jasny dywan, np. pod kompletem wypoczynkowym.